„Astrologia utożsamia Lilith z Czarnym Księżycem symbolizującym głęboko zakorzeniony w nas ból i cierpienie. Lilith to także potężna siła pozwalająca pokonać lęk, a przez to na nowo odkryć siebie” [okładka]
Na tę książkę miałam już chrapkę
od dłuższego czasu, a że z moim czasem przeznaczonym na książkowe przyjemności
i w ogóle szeroko rozumiane przyjemności jest dosyć kiepsko, stąd wiele rzeczy
odwlekam. Chwila odpoczynku w końcu nastąpiła, dzięki czemu mogłam zatopić się
w książce autorstwa Piotra Piotrowskiego. Informacje zawarte w tej pozycji
wywołują niepewność, dreszczyk emocji, a w niektórych momentach nawet strach...