Stosikowo

Bardzo spodobało mi się przedstawienie przez blogerów książek (w postaci stosów), które mają zamiar w najbliższym czasie czytać i recenzować. Stwierdziłam, że i ja się pochwalę :) Prawdopodobnie poza „Magicznym domem” w lipcu nie ukaże się już recenzja pozostałych pozycji, ale na pewno przeskoczą na sierpień, ewentualnie wrzesień. Część pozycji, to egzemplarze recenzenckie, a część, to moje księgarniane wybory.

Zaczynając od góry:

1. Emily Dubberley – „Talia miłości. Seksprzewodnik dla par” jako pozycja do recenzji od Wydawnictwa Studio Astropsychologii
2. Nicole Krauss – „Historia miłości” (książka prywatna)
3. Tess Whitehurst – „Magiczny dom” – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Studio Astropsychologii
4. Dr Gregg D. Jacobs – „Powiedz dobranoc bezsenności. Jak zdrowo spać i lepiej żyć” – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Studio Astropsychologii
5. Deepak Chopra i Gotham Chopra – „Siedem duchowych praw superbohaterów. Obudź w sobie moc” – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Studio Astropsychologii
6. James Van Praagh – „Niedokończone sprawy. Czego śmierć może nas uczyć o życiu” – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Studio Astropsychologii
7. Claire – „Magia wiedźm. Rytuały, specyfiki i zaklęcia” – egzemplarz recenzencki od Wydawnictwa Studio Astropsychologii
8. Camille De Angelis – „Nowa Mary” (książka prywatna)
9. Garth Stein – „Sztuka ścigania się w deszczu” (książka prywatna)
10. Kevin Brockmeier – „Krótka historia umarłych” (książka prywatna)
11. Diablo Cody – „Cukiereczek, czyli rok z życia nietypowej striptizerki” (książka prywatna)
12. Katarzyna Michalak – „Sekretnik” (książka prywatna) – już nie mogę się doczekać :)
13. Sławomir Koper – „Polskie piekiełko. Obrazy z życia elit emigracyjnych 1939-1945” – egzemplarz recenzencki (dziś dotarł) wygrany na portalu nakanapie.pl.

Także jak na razie, to byłoby chyba wszystko. Każdą książką się cieszę, bo miałam wpływ na jej wybór i uważam, że każda ma w sobie to „coś” :)

Pozdrawiam wszystkich ciepło i życzę udanego popołudnia. Wieczorkiem trochę do Was pozaglądam.