wtorek, 26 sierpnia 2014

„Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w Zaświaty” – Izabela Janczarska



http://talizman.pl/6243-zaklinacz-dusz-01001827.html
Izabela Janczarska – znawczyni radiestezji, fizjoterapii i medycyny chińskiej. Jest podróżniczką, ale przede wszystkim zaklinaczką dusz. Posiada dar porozumiewania się z duszami i pomaga im przejść na Drugą Stronę. [okładka]

Co oznacza otwarty umysł? Co oznaczają sny? Czy jest życie po życiu? Zaklinacz dusz, to książka którą czyta się jednym tchem. Jest swego rodzaju zbiorem opowiadań opartych na doświadczeniach i przeżyciach autorki.
Jak już tytuł wskazuje, książka traktuje o duszach, o ich istnieniu, ich obecności i tym, co mogą zrobić. Na pewno wielu z Was oglądało serial Zaklinaczka dusz. Sama z zapartym tchem czekałam na kolejne odcinki i wydarzenia, bo co jeszcze może się wydarzyć? Dla czytelników Zaklinacza dusz istotne może być to, że historie zawarte w książce osadzone są w polskich realiach. Byłam zachwycona, że raz byłam w Zakopanem, innym razem w Szczawnicy lub na Wyspie Wolin. To niesamowite, że Polacy też są podróżnikami i do tego posiadają niezwykłe zdolności.
Poza autorką książki warto wspomnieć o Tomaszu Gregorczyku, który był mistrzem samym w sobie. To on był nauczycielem i duchowym przewodnikiem pani Izabeli Janczarskiej. Urodził się w magicznym Krakowie, niestety zmarł w 2011 roku, w dzień (22) swoich urodzin.
„Każda pomyślana myśl, każda świeca zapalona dopiero co zmarłemu – pomaga mu. I nie należy „ściągać” takiej duszy z powrotem; czy to żalem, czy płaczem, czy rozpamiętywaniem. Wyznawcy innych „pogańskich” religii dobrze o tym wiedzą i ostrzegają, aby nie przyziemić takiej duszy. Bo dusza ma prawo sama wybrać, a nie być ściągana na Ziemię” [1]
Wiem, że niektórym ta tematyka wyda się absurdalna, wręcz niemoralna, ale czy nie mieliście nigdy snu nad którym się zastanawialiście? Co może oznaczać? Często sny, to tylko wspomnienia dnia, ale niejednokrotnie są jego przepowiednią. Sama od zawsze byłam i nadal jestem otoczona ludźmi, którzy potrafili interpretować sny, które często tak realne,  w rzeczywistości wcale tych snów nie przypominały, były tylko symbolami. Pamiętam różne historie, które wydawałoby się, że są nieprawdopodobne, ale byłam ich świadkiem. Dlatego bardzo intensywnie przerabiałam słowa autorki.
Pani Janczarska w Zaklinaczu dusz pisze o życiu po życiu. Uważa, że dusza, co jakiś czas odradza się w nowym wcieleniu, bogatsza o kolejne doświadczenia, mimo że w ziemskim życiu traci swoją pamięć. Bardzo mocno poruszył mnie temat starszych czasów, czasów wojen i cierpienia dusz z tego okresu. Autorka kilkukrotnie odnosi się do tego tematu i pisze o tym z przejęciem i jakąś odczuwalną dla mnie rozpaczą.
„To potworne. Dlaczego dusze na ziemi musiały przechodzić tak straszne dzieje? Przecież na przestrzeni tysięcy lat nieustannie trwały jakieś wojny, konflikty zbrojne, w których ludzie używali broni. Zabijali się włóczniami, rąbali toporami, mieczami na wylot dziurawili swoje ciała. Poszkodowani nieraz dogorywali w bólu i męczarniach na polach bitewnych. Koszmar. Przy tak zwanej „białej broni” śmierć od kuli wydaje się humanitarnym sposobem zabijania. Ile dusz podczas ziemskiej wędrówki zostało okaleczonych? Ile niosło w sobie ból istnienia przez kolejne wcielenia? Wszyscy.” [2]
Kochani, ta książka będzie prawdziwym rarytasem dla osób interesujących się tematem dusz. Zaklinacza dusz czyta się jednym tchem. Autorka użyła prostego, zrozumiałego języka. Nikogo nie namawia i nie zmusza do wiary w to, co robi, czuje i widzi. Wie, że jest potrzebna i przedstawia na to dowody. Drodzy Czytelnicy, Zaklinacz dusz, to jedna z lepszych pozycji Wydawnictwa Studio Astropsychologii. Jestem zachwycona i gorąco polecam.
Jeszcze jedno. Wyobraźcie sobie, że (nie wiem jakim cudem) ta książka się przede mną ukryła. Leżała na półce ładnych parę miesięcy, a ja zupełnie nieświadoma, zapomniałam o jej istnieniu. Ale nie ma tego złego, bo wróciła do mnie w najbardziej odpowiednim momencie.
Ocena: 5/6
[1] Izabela Janczarska – Zaklinacz dusz. Przeprowadzanie w Zaświaty, Wydawnictwo Studio Astropsychologii, str. 33
[2] j/w., str. 119
Za ogromne zaufanie i możliwość przeczytania Zaklinacza dusz dziękuję Wydawnictwu Studio Astropsychologii
http://www.studioastro.pl/

5 komentarzy :

  1. Tematyką dusz nigdy się nie interesowałam, mimo to muszę przyznać, że książka mnie zaciekawiła, więc będę mieć ją na uwadze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam, że czytałam tę książkę z prawdziwym zainteresowaniem. Dla osób lubiących tematy ezoteryczne, to naprawdę ciekawa publikacja.

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nie moje tematy - ale nigdy nic nie wiadomo.

    OdpowiedzUsuń
  4. W sumie sam temat dość ciekawy, chociaż raczej się nie interesuję czymś takim :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przyznać, że zaintrygowałaś mnie tą książką, jej tematyka jak najbardziej wpisuje się w krąg moich zainteresowań. Aż sobie wspomniany serial włączyłam :D

    OdpowiedzUsuń