wtorek, 13 listopada 2012

„Jasnowidzenie w interpretacji kart Tarota” – Piotr Gońciarz



„Miej otwarty umysł na to, co nieznane i subtelne, a z łatwością rozbudzisz swój szósty zmysł” [okładka]

NOTA WYDAWCY:
Piotr Gońciarz – parapsycholog, znawca metod niekonwencjonalnych, doradca rozwoju osobistego, pomaga w rozwiązywaniu problemów za pomocą Tarota i umiejętności jasnowidzenia.

MOJA OPINIA:
Tarotem, wszelkiego rodzaju afirmacjami, wróżbiarstwem i jasnowidzeniem interesuję się już od dawna, natomiast od jakiegoś czasu coraz częściej zgłębiam wiedzę w tej tematyce. Tarot szczególnie mnie interesuje i pasjonuje, jest to fenomen na dużą skalę, który trwa od wielu lat. Książka Jasnowidzenie w interpretacji kart Tarota, to kompendium wiedzy na ten temat. Skumulowane są w niej najistotniejsze informacje dla osób, które chciałyby poznać tajniki Tarota. Autor między innymi mówi o tym, a w zasadzie sugeruje, by skupić się na kartach Ridera Wait’a, które są najbardziej czytelne i uniwersalne. Co ważne i według mnie niezwykle cenne jest to, że autor bardzo mocno i wielokrotnie podkreśla fakt, że Tarot nie jest wyrocznią, że nie można bezwzględnie wierzyć w przepowiednię. Interpretacja kart, to prognozowanie.
„Tarot nie jest wyrocznią! Tarot pokazuje możliwą przyszłość, pozwala zrozumieć przyczyny niepowodzeń i kłopotów oraz przeanalizować nurtujące nas problemy lub nas przed nimi ostrzec” [1]
W talii Tarota znajduje się 78 kart. Początkowo zastanawiałam się jaka jest zasada przyswajania wiedzy na temat każdej z kart, tym bardziej, że jedna karta w zależności od kontekstu może mieć wiele znaczeń. Otóż, autor podaje ciekawe ćwiczenia umożliwiające oswojenie się z konkretną kartą. Niezwykle ważne są również nasze przeczucia i odczucia. Nauka Tarota i umiejętność posługiwania się nim, wiążą się z wieloma miesiącami i latami analizowania owych kart.

Piotr Gońciarz dosyć często podkreśla, że Tarot, nie jest „suchą” wiedzą. Istotną sprawą w odczycie jest tak zwany szósty zmysł. Możliwość przewidywania i swego rodzaju diagnozowania pytania od osoby, której stawia się Tarota, bardzo mocno związana jest z odprężeniem naszego ciała i umysłu. Nigdy nie należy posługiwać się kartami, gdy jesteśmy zdenerwowani lub nie umiemy znaleźć sobie miejsca. Rozwinięcie tego tematu znajduje się w książce.

Ponadto w pozycji tej znajdują się interpretacje każdej z kart, podział na Arkana Wielkie i Arkana Małe oraz przykładowe rozkłady kart. Osobiście, żeby lepiej zrozumieć rozłożenia kart obejrzałam program Arkana magii. Według Piotra Gońciarza należy stosować rozkład, który nam najbardziej odpowiada, w którym najlepiej się czujemy.
„Trzeba najpierw poczuć dany rozkład, aby był on dla nas bardziej czytelny” [2]
Interesujące jest także to, że nie należy stawiać Tarota wielokrotnie w ciągu dnia. Dlaczego? Odsyłam do książki. Jasnowidzenie w interpretacji Tarota, to jak wspomniałam vademecum wiedzy, to niewielka objętościowo książka, naszpikowana najważniejszymi informacjami. Jednak dla osób interesujących się Tarotem na profesjonalnym poziomie, będzie to jednak za słaby zastrzyk informacji. Autor zdaje sobie z tego sprawę i odsyła do innych pozycji.

W mojej ocenie, książka ta jest niezwykle cenna dla początkujących tarocistów. Osobiście bardzo lubię taką tematykę, także doceniam tego typu pozycje. Jasnowidzenie w interpretacji Tarota mogę z całą pewnością polecić osobom, które interesują się Tarotem oraz wszystkim, którzy mają zamiar zapoznać się z tematyką jasnowidzenia z kart.

Ocena: 5/6

[1] Piotr Gońciarz – Jasnowidzenie w interpretacji kart Tarota, Wydawnictwo Studio Astropsychologii, str. 49.
[2] j/w., str. 84.

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję Wydawnictwu Studio Astropsychologii





7 komentarzy :

  1. Ostatnio mam fazę na wróżenie, tarot by się nadał ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wiem komu polecę tę książkę, będzie idealna ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Książka jest dosyć specyficzna, także trafi do osób, które interesują się tematem Tarota.

      Usuń
  4. Moja babcia rozkładała karty, ale te klasyczne, miała do tego dar. Sporo mnie nauczyła, ale nie lubię tego robić, zbyt duża odpowiedzialność. Poznałam osoby uzależnione od wróżenia, co już jest niebezpieczne.

    A tak z ciekawostek, to pierwszym etapem do jasnowidzenia jest bardzo dobrze rozwinięta empatia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesujące, można byłoby dowiedzieć się czegoś więcej na ten temat... :)

    OdpowiedzUsuń