czwartek, 7 listopada 2013

PREMIERA!!! „Ogród Kamili” – Katarzyna Michalak



Z okazji premiery Ogrodu Kamili, przychodzę do Was kochani z recenzją.

Katarzyna Michalak jest jedną z popularniejszych pisarek ostatnich lat. Jej książki robią furorę w blogosferze, a każda kolejna powieść jest jedyną w swoim rodzaju perełką. Pani Michalak w ostatnim czasie zachwyciła takimi powieściami jak Nadzieja, Mistrz czy Bezdomna. Znana jest m. in. z Serii Poczekajkowej oraz Serii z Kokardką. Wszystkie książki pisarki budzą zachwyt, powodują że z niecierpliwością oczekuje się kolejnych literackich przeżyć, wychodzących spod pióra autorki.

Dzięki zaufaniu autorki i uprzejmości wydawnictwa Znak, miałam możliwość zapoznać się z Ogrodem Kamili tuż przed premierą. Dla mnie, to oczywiście ogromny zaszczyt, a przyjemność z czytania wręcz nie do opisania. To niezwykłe, że Katarzyna Michalak ma tak odważne, ciekawe i trzymające w napięciu pomysły na kolejne powieści. Uwielbiam jak autorka buduje napięcie przez co ciekawość czytelnika ciągle wzrasta. Pani Michalak ma wyjątkowy dar wciągania odbiorcy do fabuły swojej książki. Czytając, trudno się oderwać lub odłożyć książkę „na później”, bo mimo woli, myśli się i analizuje, co będzie dalej, jak potoczą się losy bohatera lub bohaterki, dlaczego akurat jest tak, a nie inaczej?
„Nie wiem jak długo wytrzymam w tym bagnie. Mam dosyć. Chodzą mi po głowie różne myśli, a jedna jest coraz bardziej natarczywa: skończyć to wszystko raz na zawsze i uwolnić świat i ciocię od siebie”[1]
Pierwsze wrażenie jakie odniosłam i jakie zapewne niejeden czytelnik odniesie, to  nieodłączny zapach róż. Autorka rozpoczęła każdy rozdział, krótkim opisem różnych gatunków i odmian róż. Oczywiście temat ogrodu różanego towarzyszy nam  przez cały czas, a woń róż wydaje się być niemal wszechobecna.

Historia zawarta w powieści jest sama w sobie niezwykła. Znajdziemy w niej szczyptę smutki, strachu, miłości, goryczy i pogoni za marzeniami. Główną bohaterką jest Kamila Nowodworska, 24 – letnia dziewczyna, zamknięta w sobie. Po stracie matki i miłości swojego życia, dziewczyna czuje, że nic jej już nie czeka. Od dnia kiedy Jakub zostawił ją bez słowa, minęło już 8 lat, ale ona nadal pisze do niego maile. Sama nie wie czemu, ale  po prostu nie może się uwolnić od pamięci o nim. Któregoś dnia Kamila podejmuje decyzję o zmianach w swoim życiu, o znalezieniu dobrej pracy, o odczarowaniu swojego losu. Pierwsze kroki nie wydają się zbyt rozważne, ale w końcu wszystko nabiera barw. Dziewczyna opuszcza Kraków i wyrusza do Warszawy. Perspektywa nowej pracy wydaje się być idealna. Wszystko układa się niemal jak we śnie – świetna posada, mieszkanie, samochód, „puchate” konto. Na drodze dziewczyny pojawia się także Łukasz - prezes, który będzie nadzorował prace pani Nowodworskiej. Kamila za zadanie miała zająć się remontem pięknej przedwojennej willi „Sasanka”, willi którą pokochała od pierwszego wejrzenia, a której stan rzeczywisty pozostawał wiele do życzenia. Dziewczynie nie przeszkadzały odklejające się tapety, zniszczone podłogi, pokochała ten dom wraz z pięknym ogrodem, pokochała mimo, że remontowała go dla kogoś innego..., takie przynajmniej było założenie.
„- Willa Sasanka – powtórzyła szeptem , nie próbując ukryć uśmiechu. Co za śliczna nazwa, pasująca nie tylko do tego domu, ale i do uliczki, przy której znajdowała się posiadłość. Sasanka z ulicy Leśnych Dzwonków. Czy można było wyobrazić sobie coś bardziej uroczego? Coś bardziej romantycznego?”[2]
Czy wszystko ułożyło się tak pięknie, bo akurat los tak chciał? Mimo, że Kamila na swojej drodze spotka różnych ludzi i cudownego psiaka – Kulkę, to intryga w jaką zostanie uwikłana, i której nie będzie długo świadoma, odznaczy swoje piętno. W książce nie zabraknie porywów serca i tajemnic, nie zabraknie wypadku, który wstrząśnie sercem czytelnika, nie zabraknie wzruszeń i nieprzewidzianych zdarzeń. Owiany tajemnicą jest wątek Jakuba, nie dowiemy się, co tak naprawdę łączy go z Kamilą z wyjątkiem krótkiego romansu sprzed lat. Uważny czytelnik może snuć pewne podejrzenia, ale jaka będzie odpowiedz? Książki Pani Michalak czyta się jednym tchem, a jedynym minusem jest to, że trzeba czekać na kolejny tom, bo historia dopiero się rozpoczyna...
 
Powieścią Ogród Kamili, będą zachwyceni wszyscy fani Katarzyny Michalak. To kolejna sprawnie napisana historia, która trzyma w napięciu i rozkochuje od pierwszych stron. Ogród Kamili otwiera Serię Kwiatową, która z pewnością będzie jedną z najbardziej rozchwytywanych. Pisarka nie zapomina o zwierzętach, które zawsze pojawiają się w jej powieściach i stają się dla czytelnika równie ważne jak główny bohater.  Wszyscy, którzy znają pióro autorki, na pewno się nie zawiodą, a Ci którzy rozpoczną swoją przygodę z literaturą Katarzyny Michalak będą oczarowani.

Dziękuję Katarzynie Michalak i Wydawnictwu Znak za zaufanie i ciepłe słowa

Ocena:6!!!/6

Na podstawie egzemplarza przedpremierowego:
[1] Katarzyna Michalak – Ogród Kamili, Wydawnictwo Znak, str. 63
[2] Katarzyna Michalak – Ogród Kamili, Wydawnictwo Znak, str. 113




22 komentarze :

  1. Czytałam i również mnie urzekła. To chyba jedna z lepszych powieści, jaka wyszła z pod pióra Kasi Michalak.

    OdpowiedzUsuń
  2. może kiedyś się skusze, ale jeszcze nie teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Recenzja ciekawa, ale Kasia Michalak jakoś mnie nie kręci.

    PS Pierwszy raz jestem na Twoim blogu, podoba mi się. Będę tutaj zaglądała częściej.

    OdpowiedzUsuń
  4. W ostatnich dniach miałam pierwsze spotkanie z twórczością Pani Michalak i jestem zaskoczona!
    kolodynska.pl

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam w planach, ale najpierw muszę przeczytać serię o Sklepiku.

    OdpowiedzUsuń
  6. Z ogromną chęcią przeczytałabym książkę Pani Michalak, chyba jeszcze nie czytałam żadnej. Ta zapowiada się bardzo ciekawie, muszę ją gdzieś upolować. ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejna znakomita książka tej autorki? Nie mogę przejść obok niej obojętnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo lubię pióro K. Michalak, ale trzeba mi je dawkować bardzo oszczędnie, bo niestety autorka lubi bazować na szczęśliwych zbiegach okoliczności, a te w dużej ilości są dla mnie szkodliwe.

    OdpowiedzUsuń
  9. Na razie przeczytałam dopiero jedną powieść pani Michalak, ale mam ogromną ochotę na więcej. "Ogród Kamili" intryguje, więc prędzej czy później sięgnę po tę lekturę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję za piękną recenzję "Ogrodu Kamili". :)

    Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
  11. ostatnio bardzo polubiłam autorkę, a ta książka przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetna książka! Na mnie również zrobiła niemałe wrażenie:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety nie dla mnie :) ale polecę ten tom mojej koleżance z pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Szaleję na punkcie tej książki <3 Jak na razie na własne oczy jej nie widziałam, ale recenzje przekonują mnie coraz bardziej, więc kto wie... :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj jak chciałabym ją mieć.

    OdpowiedzUsuń
  16. Książkę mam już na swojej półce. Gorzej z wolnym czasem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Widzę, że mam zaległości, a tak lubie czytać:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ależ dużo ciepłych słów :-) Mnie niestety taka literatura nie odpowiada, chociaż chyba raczej nie powinienem wydawać wyroków, póki nie przeczytam :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Widać tylko ja tak w tyle, ale mam nadzieję, że uda mi się zapoznać z prozą tej pani :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Nic jeszcze nie czytałam tej autorki, ale z pewnością to zmienię:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pani Katarzyna Michalak ma świetne książki, więc wcale mnie nie dziwi ocena tej. Na pewno przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jak dobrze, że istnieją takie blogi:) Mój jest inny, ale też wart poznania. Dopiero się rozkręcam:) http://mojepodrozeliterackie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń